Wyniki wyborów i...

Czwartek, 28 czerwca był dniem pracowitym dla naszej drużyny - niektórzy już od rana byli zaangażowani w happening Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej przeciwko przemocy wobec dzieci, niektórzy dołączyli do pomocy przy happeningu popołudniową porą - pomagając przy zabawach, pląsach, konkurencjach sprawnościowych i rozdzielaniu poczęstunku.
Lecz najważniejszym punktem tego dnia były dla nas pierwsze w historii drużyny wybory drużynowego (a właściwie drużynowej). Gdy zebraliśmy się i odprawiliśmy urodzinowy rytuał (wszystkiego najlepszego, Magdo!), został odczytany rozkaz, w którym oprócz pochwał i sprawności, mianowany został też przyboczny - dh. Damian Karczmarz.

Wtedy mogliśmy przystąpić do wyborów - ochotnicy sprawdzili zgodność kart głosowania, a osoby, które nie mogły oddać głosu (gdyż są jeszcze na okresie próbnym) nadzorowały wydawanie kart. Głosy zostały podliczone przez nich w odosobnieniu i po dłuższej chwili oczekiwania i wprowadzania nastroju niepewności, został ogłoszony wynik wyborów.

Na funkcję drużynowej V Drużyny Wędrowniczej CHAOS została wybrana dh. sam. Maria Kołodziejczyk, mając 4 głosy przewagi nad dh. trop. Beatą Nyderek.

Na gratulacjach i rozmowach o zbliżającym się posiedzeniu Kapituły Wędrowniczej dzień pełen niespodzianek się nie skończył.

O godz. 19:40 dh. Maria otrzymała telefon od (jeszcze) drużynowej a zarazem opiekunki próby wędrowniczej i został jej ogłoszony alarm mundurowy na konkretną godzinę i konkretne miejsce. Po zameldowaniu i wpakowaniu do samochodu dh. Hani, oczy kandydatki na wędrowniczkę zostały zawiązane, a przyszła drużynowa została wywieziona na peryferia miejscowości Kozy. Stamtąd musiała się udać niemalże na sam szczyt kamieniołomu, po drodze rozważając treść Kodeksu Wędrowniczego.

Na skarpie nad stawem, przy widoku na rozjarzoną światłami okolicę, przy blasku ognia został nadany pierwszy naramiennik wędrowniczy prowadzony w naszej drużynie. Była to również okazja do odnowienia Przyrzeczenia Harcerskiego - którego treść mogła zostać teraz wypowiedziana z pełną świadomością i zrozumieniem treści. Dh. Maria otrzymała także kostur wędrowniczy z wyrytym jej imieniem - odtąd jest samodzielną WĘDROWNICZKĄ i nie potrzebuje już opiekuna. Oparcie w wędrówce zapewni jej teraz świerkowy kostur wędrowniczy i będzie mogła teraz prowadzić swoich własnych probantów po ścieżkach wędrowniczego życia.